Każda mama chce dla swojego Maluszka jak najlepiej. Nosimy pod sercem 9 miesięcy, potem w trudzie dzielimy się nim z resztą świata. Ale to nasz skarb. Kochamy go bardzo mocno. Chcemy o niego zadbać tak dobrze, jak tylko to możliwe. Kupujemy dobre ubranka, rozwijające zabawki, podajemy zdrowe posiłki, wspieramy go w osiąganiu kolejnych etapów rozwoju. Do tego wszystkiego potrzeba nie mało energii.
Poza Bobasem jest też partner, może inne dzieci, dom, zwierzaki, reszta rodziny, przyjaciele, może praca. Dużo tego do zorganizowania i zadbania o te różne aspekty, prawda? Masz prawo być zmęczona. Z tym, że to normalne, że mamy przypływ energii. Działamy. Potem mamy spadek energii. Regenerujemy się przez odpoczynek, sen, spotkanie ze znajomymi. Kolejny przypływ energii. Znów działamy. I tak w kółko. Kiedy jesteśmy zmęczone jakość wykonywanych przez nas zadań jest niższa, prawda? Czegokolwiek byś się nie podjęła. Działasz sprawniej i lepiej kiedy jesteś w pełni sił. Kiedy dbasz o siebie. Zaspokajasz swoje potrzeby.
Kiedy jesteś wypoczęta, masz dobre samopoczucie, wzrasta jakość Twojej opieki nad malcem. Jesteś bardziej skoncentrowana, czujna, pilnujesz wyznaczonych terminów, masz chęć i energię żeby zapoznać się z wiedzą na temat rozwoju Twojego maluszka. Organizujesz mu odpowiednio przestrzeń do rozwoju. Poznajesz rankingi rzeczy, które potrzebujesz nabyć dla dziecka. Wiesz czego mu teraz potrzeba i starasz się te potrzeby jak najlepiej zaspokoić.
Kiedy jesteś wykończona, przygnębiona. nie masz energii do działania. Życie jakoś się toczy. Brakuje ci sił żeby zasięgnąć wiedzy, zastanowić się czego teraz twój malec potrzebuje, zorganizować to co jest mu potrzebne. Przegapiasz terminy. Masz poczucie winy, bo ktoś/ coś ci uświadamia, że powinnaś zrobić coś, co przegapiłaś. Da się naprawić, spokojnie, ale plujesz sobie w brodę. Twoje samopoczucie jeszcze bardziej się pogarsza. Jakość opieki znowu spada. Błędne koło.
Możesz to przerwać. Kiedy tylko poczujesz, że spadek energii trwa, nie potrafisz podładować baterii wystarczająco dobrze, nie umiesz się zrelaksować, jesteś poddenerwowana, masz wyrzuty sumienia, że coś zrobiłaś niepoprawnie i przez to twoje dziecko nie jest wystarczająco dobrze rozwinięte... Stop, stop, stop. Sięgnij po wsparcie. Potrzebujesz się wzmocnić, aby poprawić jakość swojej opieki nad dzieckiem.
To tak jak z zabawką na baterie. Kiedy baterie się rozładowują, zabawka nadal wydaje dźwięk albo świeci, ale co raz słabiej, i słabiej. Tak samo jest z nami, mami. Kiedy nie potrafimy podładować naszych baterii, jakość naszej opieki się wygasza. Jesteś przy dziecku jak ta zabawka z rozładowanymi bateriami, ale już nie spełniasz tak dobrze swoich funkcji. Co raz bardziej zmęczona, popełniasz co raz więcej błędów. Tego nie da się przeskoczyć. Spada poziom Twoich funkcji poznawczych. Brak snu, nieodpowiednia dieta, brak lub słabej jakości relacje społeczne. Zamartwiasz się i jeszcze mniej śpisz, gorzej jesz, odpuszczasz relacje.
Czas to poprawić. Dla dobra Twojego dziecka. Dla Twojego dobra. Kiedy się wzmocnisz zaczniesz lepiej organizować rzeczy w koło Ciebie.
Czego teraz najbardziej potrzebujesz aby poczuć się lepiej? Zastanów się nad tym, co teraz jest Ci potrzebne aby dodać sobie sił i zadbaj o dostarczenie sobie tego. Dla siebie i swojego dziecka. Jesteście teraz teamem. Kiedy coś się psuje u Ciebie, przekłada to się i na niego. A chcesz dla niego jak najlepiej, prawda? <3
Kiedy tylko będziesz potrzebowała aby Cię wesprzeć, jestem. <3
Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium