Trudnościa, we współczesnym macierzyństwie jest obserwowanie sztucznie stworzonych obrazów macierzyństwa w mediach społecznościowych i porównywanie swojego macierzyństwa z tym co widzi się w internecie. A tak jak pisałam w innym wpisie:
Porównujesz swoje zaplecze z cudzą wystawą.
To rodzi rozczarowanie. Nie mówię, żebyś rezygnowała z ms. Sa przecież tez tam dobre rzeczy, choćby profile specjalistów, od których możesz czerpać wiedzę na temat rozwoju maluszka, profile dajace wsparcie, lokalne grupy mam. Czerp z tych dobrodziejstw jak najwięcej.
Zwracam Twoja uwagę na luźniejsze podejście do obrazów macierzyństwa, które tam widzisz. Często to sztucznie stworzone kreacje. A jeśli już o kreowaniu mowa, proponuję dla złapania balastu od sm, obejrzeć serial "The let down" twórców Alison Bell, Sarah Scheller O'Donnell.
Zarówno media społecznościowe jak i serial są wykreowane. Z tym, że serial, po stokroć bardziej oddaje jak może wyglądać rzeczywistość z małym dzieckiem.
Serial jest bardzo szczery i odhaczający punkt po punkcie wszystkie blaski i cienie wczesnego macierzyństwa.
“Audrey, matka 2-miesięcznego niemowlaka, dołącza do grupy wsparcia dla młodych rodziców, gdzie poznaje ekscentrycznych przyjaciół zmagających się z różnymi problemami” (Filmweb).
Grupę wsparcia tworzą kobiety, które niedawno urodziły oraz 2 ojców, ponieważ ich żony po urodzeniu dzieci postanowiły wrócić do pracy zawodowej. Ojcowie na pełen etat. Pokazują rzadziej spotykaną sytuację rodzinną, gdzie to kobieta pracuje, mężczyzna zajmuje się wychowaniem dziecka i pracami domowymi.
Jest tam również na pozór wszystko ogarniająca, elegancka mama. Tworzenie pozorów idealnego życia w social mediach, maskowanie problemów.
Kolejna postać to aktywistka, feministka, walcząca o prawa matek.
Jest też matka lesbijka, borykająca się ze swoimi trudnościami.
Możemy zobaczyć też mamę kilkuletnich bliźniaków plus niemowlaka, która daje z siebie wszystko dla dzieci, po czym musi odreagować. Uwielbiam scenę z prezentacją superbohaterów w przedszkolu jej synów. Powinien to być filmik autoprezentujący mamy. <3
I główna bohaterka, Audrey, która przeżywa porządne rozczarowanie rzeczywistością z niemowlakiem. Trudności w małżeństwie, w relacji z matką, mocne trudności poznawcze. Wejście w rolę mamy pod mocną górkę.
Każda z bohaterek prezentuje pewne spotykane akcenty macierzyństwa. Bo nie ma jednego wzoru na bycie mamą. Każda z nas tworzy swój własny mini świat ze swoim maluchem. W sytuacjach bohaterek możemy zobaczyć po części nasze własne życia i przyjrzeć się im w krzywym zwierciadle.
Planujesz zostać mamą? Możesz zastanowić się, z którą z bohaterek będziesz mogła się zidentyfikować. Zapisz koniecznie co myślisz. I wróć do tego kiedy będziesz już mamą na pełnych obrotach. Nasze oczekiwania mogą ulec mocnym modyfikacjom pod wpływem rzeczywistości z niemowlakiem. 😊
Polecam ten serial ponieważ możesz zobaczyć tam z czym przyjdzie się mierzyć gdy zostaniesz mamą, lub możesz oderwać się od swojej maminej rzeczywistości i spojrzeć na macierzyństwo przyjmując perspektywę bohaterek. Porównania w dół czasami dodają otuchy.
Bardzo lubię ten serial ponieważ pokazuje jak na początku mocno podzielona grupa, po czasie wspólnych doświadczeń, bardzo się jednoczy. Bo wiecie co? My, mamy, wszystkie jedziemy na tym samym wózku. A może lepiej powiedzieć: tak samo cholernie ciężko pchamy swoje wózki. 😉
Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium