Ciąża oraz macierzyństwo to wyjątkowe sytuacje w życiu kobiety. Możemy się na nie długo przygotowywać, snuć plany jak będzie wyglądało nasze życie wtedy, jak będziemy się czuły, jakie będzie nasze dziecko. Dziś chcę Ci powiedzieć o tym, że kiedy tworzymy w swojej głowie takie oczekiwania to gdy potem stykamy się z rzeczywistością, nasze oczekiwania mogą się spełnić, lub nie. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości. I o ile stworzysz pozytywny obraz przyszłości i to się sprawdzi, to rewelacja! Bingo. Trafiłaś. Gratuluję. :)
Ale, może się zdarzyć tak, że Twoja oczekiwania były pozytywne, a przyszły trudności. Co wtedy? Wtedy pojawiają się negatywne emocje: rozczarowanie, żal, pretensje do innych lub do siebie samej. Złość, smutek, poczucie straty i opłakania, że nie spełniły się Twoje idealne wizje. To duży wydatek energetyczny, bo emocje pozytywne dodają energii, a negatywne, czyli nieprzyjemne, tę energię nam odbierają.
Na jakiej podstawie tworzymy oczekiwania?
Mamy wiedzę na temat ciąży i macierzyństwa od kobiet z naszego otoczenia: naszych mam, sióstr, przyjaciółek, koleżanek, teściowej. To wszystko są ich doświadczenia i ich przekazy. Przekazują innym taką prawdę o sobie jako mamie i swoich dzieciach, jaką chcą przedstawić. Dobrze, jeśli powiedzą, że ciąża i macierzyństwo mają swoje plusy, jak i minusy. Ale, stworzony przez nich obraz macierzyństwa może być nad wyraz idealny lub pesymistyczny.
To zależy od tego jak one same czuły się w ciąży i w roli mamy, jak wyglądało ich życie w tamtych momentach:
- czy miały bezpieczeństwo finansowe,
- czy były zdrowe,
- czy ich dzieci były zdrowe,
- czy mogły liczyć na wsparcie społeczne.
Jeśli biorąc pod uwagę te różne aspekty było im w skrócie mówiąc łatwiej, to będą miały pozytywne wspomnienia i powiedzą Ci, że macierzyństwo to piękny czas. Jeśli jednak miały trudne doświadczenia to powiedzą Ci, że macierzyństwo to "orka na ugorze". Ale, nawet w tej sytuacji przekaz może być nadal pozytywny. Dlaczego?
Dlaczego częściej spotykamy się z nad wyraz pozytywnym obrazem ciąży i macierzyństwa?
Częściej spotykamy się z przekazem idealnym macierzyństwa, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Dlaczego?
- w obawie przed oceną społeczną.
Ja jako mama to bardzo ważna rola społeczna kobiety. Mówiąc o macierzyństwie kobiety mówią o tym jak poradziły sobie w tej roli. Stąd obawa, że jeśli w jakimś momencie było im trudno to świadczy to ich jakimś braku. Przedstawiają idealne obrazy siebie i dziecka po to aby otoczenie powiedziało: no patrz jaka mama! Świetna robota!. Jest obawa, że jeśli powiesz o trudnościach, to ktoś oceni cię negatywnie, że nie poradziłaś sobie.
-żeby nie straszyć, bo gdybym powiedziała całą prawdę to inna kobieta mogłaby się na dziecko nie zdecydować. To takie podświadome, a może i świadome, działanie dla dobra naszego gatunku, dbając o jego zachowanie, dalsze przedłużenie. Kiedy jest większa szansa, że zdecydujesz się na posiadanie dzieci, kiedy usłyszysz, że to orka na ugorze czy piękny, idylliczny czas? Chyba, to drugie prawda? Stąd teoria, że ewolucja ukształtowała nas kobiety tak, że wypieramy z pamięci te trudne momenty. Sam poród przecież, nawet jeśli przebiega wszystko stabilnie, jest przecież ogromnym bólem. A mimo to miliony kobiet na świecie codziennie wydaje na świat nowe dziecko w tych bólach!
- media społecznościowe to miejsce gdzie możemy tworzyć idealne obrazy siebie i swojego życia. Problem polega na tym, że porównujemy swoje zaplecze z cudzą wystawą. Oni pokazują Ci lukrowy świat, idealna figura, makijaż, posprzątane mieszkanie, ciepły obiad na stole, uśmiechnięty bąbelek bawi się zabawkami na podłodze. Podczas gdy Ty, w dresach, ledwo związanych włosach, nie mająca czasu zrobić 5 brzuszków, dzieckiem płaczącym i gryzącym Cię w ramie na ręku, jedną ręką mieszasz zupę, nogą ścierasz rozlane coś na podłodze, za Twoimi plecami domowy sajgon. Tak wygląda rzeczywistość. Podoba mi się trend, że kobiety takie zdjęcia też pokazują. Bo to przywraca obraz rzeczywistości z małym dzieckiem. Mamy już dość tego udawanego świata przedstawianego w m.s. I bardzo cieszy mnie, że co raz częściej mówi się głośno o tym, że to fikcja, a rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Co czuję gdy nie spełnią się oczekiwania?
Kiedy wchodzisz w okres ciąży i macierzyństwa z nadmiernie pozytywnymi oczekiwaniami możesz spotkać się z roczarowaniem.
"To nie tak miało wyglądać!"
Poczucie żalu, złości, smutku. To emocje, które mogą się u Ciebie pojawić. Jak już wcześniej pisałam one zabierają nam energię, której przecież tak bardzo Ci potrzeba w ciąży i macierzyństwie. Dlatego chcę Cię zachęcić do tego abyś podeszła do wizji macierzyństwa bardziej realnie. :)
Co zrobić, aby nie czuć rozczarowania?
Warto myśleć pozytywnie, bo optymizm jest motorem działania. Oczekiwanie nagrody jest naturalną motywacją do działania.
Z tym, że warto mieć realny obraz tej nagrody. Ciąża może przynieść odpoczynek od dotychczasowej pracy, ale może też nieść ze sobą ograniczenia. Dziecko, będzie się śmiało, ale i będzie płakało. Może być zdrowe, ale może też chorować. Życie nie jest czarne albo białe. Jest kolorowe. Bądźmy na doświadczanie tych kolorów otwarci.
Pomocne jest uważne bycie tu i teraz. Jedyną rzeczą na jaką mamy pełny i realny wpływ jesteśmy my w danej chwili.
Co do przyszłości warto jest posłużyć się afirmacją:
Nie wiem co przyniesie przyszłość.
Myślę jednak, że poradzę sobie ze wszystkim co mnie spotka.
Jestem dzielna, mądra. Dam sobie radę.
Jeśli będę potrzebowała sięgnę po wsparcie.
Będę dbała najlepiej jak będę umiała o siebie i swojego malca.
Zamiast snuć oczekiwania dbajmy o siebie tu i teraz.
Słuchajmy swoich potrzeb, realizujmy je.
Wyznaczajmy swoje granice i dbajmy o to aby inni ich nie przekraczali.
Budujmy sieć wsparcia społecznego. Człowiek jest istotą społeczną. Do szczęścia potrzebuje innych ludzi. A w macierzyństwie zwłaszcza przydadzą Ci się słowa wsparcia i ręce do pomocy. :)
Z tą myślą Cię zostawiam.
Życzę Ci żebyś weszła w macierzyństwo z optymizmem, ale i realizmem.
Z otwartością i akceptacją przyjmij to co przyniesie Ci przyszłość.
Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium