KryZysk

W jednym z podcastów Jakuba B. Bączka, psychologa sportowego, usłyszałam zwrot, który od tamtej pory jest ze mną:

KryZysk

Autor podcastu mówił o tym, że z każdego kryzysu można mieć jakiś zysk. 

Potwierdzają to osoby, z którymi pracuję. 

Potwierdzają to osoby, które publicznie w mediach czy w Internecie mówią o swoich doświadczeniach choroby psychicznej. 

Potwierdzam to ja, po doświadczeniu depresji okołoporodowej. 

Życie przed depresją

Częstym schematem funkcjonowania przed depresją jest brak asertywności, umniejszanie swoim potrzebom, nie słuchanie swoich potrzeb, ale za to spełnianie potrzeb innych. 

Tkwienie w relacjach, które nie służą, wyciągają energię, wręcz napawają negatywnością. Pozostawanie w relacjach z myślami, że tak trzeba, wypada, tak powinno być. Przekonania o konieczności utrzymywanie zażyłych kontaktów ze względu na więzy rodzinne, stare, wspólne czasy, relacje zawodowe. 

W takich relacjach ze względu na to, że nasze potrzeby są spychane, tkwią sobie uśpione, zagłuszone przez jakiś czas, ale w końcu dają o sobie znać w postaci nieprzyjemnych dla nas emocji: złość, smutek, rozczarowanie, poczucie żalu. W niezdrowych relacjach kiedy próbuje się wyrazić swoje potrzeby, druga strona wpędza w poczucie winy, wstydu. 

Życie po depresji

Kiedy człowiek doświadcza depresji,  całe jego dotychczasowe życie traci dla niego sens. To co wcześniej cieszyło już nie przynosi radości. Odcina się od ludzi, pogrążony w swoim smutku czy poczuciu beznadziejii. Nie ma siły na dawne aktywności i spotkania.

Jego głowa jest pełna negatywnych myśli o sobie, o innych ludziach, o całym świecie i o jego przyszłości.

Czuje, że jest sam w tym cierpieniu i nikt go nie zrozumie, nie będzie umiał pomóc.

Pojawiają się myśli o śmierci, o tym jak to by było gdyby umarli inni albo on sam. W głębokiej depresji człowiek staje na krawędzi życia i śmierci. 

Kiedy odzyskuje zdrowie po depresji to czuje jak dużą jest ono dla niego wartością. Na długi czas choroba odebrała mu jego radość z życia. 

Wie, że jego życie jest tylko i wyłącznie w jego  rękach. Ma świadomość, że życie jest rzeczą daną człowiekowi raz i, że jest rzeczą skończoną. 

Taka świadomość ulotności naszego istnienia nie pozwala na tracenie energii życiowej w niezdrowych relacjach i aktywnościach, które nam nie służą. 

I to jest właśnie ten zysk z kryzysu psychicznego: 

Świadomość, że żyjemy tylko raz.

Chęć przeżycia tej jednorazowej szansy jak najlepiej. 

Jedną z form leczenie depresji jest psychoterapia. 

Tam osoba z depresją uczy się zauważać, słuchać i asertywnie wyrażać swoje potrzeby.

Wiele osób po przejściu depresji mogłoby się podpisać pod takim porównaniem: 

Przed depresją byłam jak zupa pomidorowa. Chciałam żeby wszyscy mnie lubili. 

Teraz, kiedy depresja jest za mną, nie chcę już być jak ta zupa. 

Mam swój wyraźny smak, i liczę się z tym, że nie będzie on wszystkim smakował. 

Ta zupa pomidorowa to właśnie spychanie swoich potrzeb po to aby zaspokajać potrzeby innych. I dlatego jak jesteśmy jak pomidorowa to wszystkim smakujemy, bo nie mówimy o swoich potrzebach, nie mamy tego mocnego, własnego smaku. 

W terapii pacjent słyszy, że jest ważny i, że ma prawo mówić o swoich potrzebach i nie zaspokajać potrzeb innych jeśli to jest sprzeczne z jego potrzebami. I to jest to wyrobienie wyrazistego smaku, który nie będzie smakował. 

I to jest duża próba dla dotychczasowych relacji.  Część osób przyjmie tę zmianę, nawet ich ta zmiana ucieszy. Ale część nie wytrzyma, że staliśmy się asertywni. 

Czas po depresji to dla wielu osób czas wyjaśniania dawnych spraw, prostowania kwestii do tej pory pomijanych. 

Podsumowując, ten zysk z kryzysu psychicznego dla osoby, która doświadczyła depresji, ma dwie przyczyny:

1. świadomość skończoności życia i tego,  że żyje się tylko raz. 

2. w psychoterapii uważnienie jego własnej osoby, jego potrzeb i granic. Nauka słuchania swoich potrzeb i wyznaczania oraz respektowania granic. 

Kiedy wie się te dwie rzeczy: żyję tylko raz i ja w moim życiu jestem najważniejszy, mam prawo tak się czuć i to wyrażać, to idzie się dalej przez życie może i z mniejszą liczbą znajomych, ale na pewno bardziej satysfakcjonująco. 

Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave